6/ Za grzechy świata

Wszystkie cierpienia ofiarowała Bogu. Siostra Cypriana Babiak, która w tym samym czasie znalazła się w obozie, wspominała: "Chociaż pragnęła końca wojny i wolności, nigdy nie objawiała żalu, że się tam dostała. Mówiła: Pan Jezus posłał nas tutaj, aby wynagradzać za grzechy całego świata. Modliłyśmy się za Ojczyznę, za nasz klasztor, za kapłanów; o nawrócenie grzeszników, za prześladowców - także za Hitlera - o jego opamiętanie".

Inna więźniarka - Janina Komenda opisywała: "Siostra Celestyna była uosobienie łagodności, cierpliwości i dobroci, niesłychanie zgodna i zadowolona ze wszystkiego, co ją spotkało. Mimo wielkich cierpień zdobywała się nawet na humor i wesołość. Początkowo nikomu nieznana, wkrótce stała się powszechnie lubianą. (...) Mimo tego [złego] stanu zdrowia, stale interesowała się swoim otoczeniem, przychodząc z pomocą potrzebującym datkiem żywności lub słowami otuchy".

W: Cuda i łaski Boże nr 11 (118), listopad 2013.