1/ Z sądeckiej ziemi

13 czerwca 1999 roku bł. Ojciec Święty Jan Paweł II poszerzył grono błogosławionych o 108 heroicznych Polaków - świadków wiary, którzy ponieśli śmierć z rąk hitlerowskich oprawców. Byli wśród nich biskupi, duchowni diecezjalni i zakonni, siostry zakonne i ludzie świeccy. W katalogu 108 błogosławionych męczenników znalazła się również siostra Celestyna Faron, zmarła w niemieckich obozie zagłady w Oświęcimiu zakonnica ze Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej.

Janina Komenda, która wraz z siostrą Celestyna była więziona w obozie, tak pisała o niej w liście do matki Eleonory Jankiewicz: "Świetlana postać Siostry Celestyny zawsze pozostanie w sercu i pamięci tych, którzy się z Nią zetknęli. Wokół siebie wytwarzała atmosferę szacunku, powagi i świętości. Chociaż w obozie siostrze Celestynie odebrano habit i inne zewnętrzne znaki przynależności do Chrystusa, aż do śmierci była Jego wiarygodnym świadkiem.

Katarzyna Faron urodziła się 24 kwietnia 1913 roku w Zabrzeży (powiat nowosądecki) w bardzo religijnej rodzinie. Kiedy miała zaledwie pięć lat, zmarła jej matka. Ojciec zajął się wychowaniem synów, natomiast Katarzynę oddał na wychowanie do wujostwa, które mieszkało w pobliskiej wiosce Kamienica. W szkole dziewczyna wyróżniała się sumiennością w nauce. W wieku  siedmiu lat - jako jedyna spośród uczniów pierwszej klasy - została dopuszczona przez księdza katechetą do Pierwszej Komunii Świętej. Bardzo kochała Pana Boga, o czym może świadczyć fakt, że idąc do szkoły oraz po lekcjach zwykle wstępowała na adorację Najświętszego Sakramentu do kościoła. Wielką miłością darzyła też Matkę Bożą, którą obrała za swoją Matkę. Miała także nabożeństwo do św. Teresy od Dzieciątka Jezus i Jej polecała sprawę rozeznania swojego powołania, modląc się przed obrazkiem świętej, jaki do dziś znajduje się w kościele w Kamienicy.

W: Cuda i łaski Boże, nr 11 (118), listopad 2013.